Michał Leszczyński

 

 

Jak Ojciec Mateusz zachęca turystów do odwiedzenia Sandomierza

 

Akcja emitowanego od grudnia 2008 r. w programie pierwszym Telewizji Polskiej serialu Ojciec Mateusz rozgrywa się w Sandomierzu. Tutaj nagrywane są też plenerowe zdjęcia. We wrześniu 2013 r. Press-Service Monitoring Mediów zaprezentował dane, z których wynika, że ze wszystkich miast w Polsce, w których realizowane są seriale telewizyjne, Sandomierz najlepiej wykorzystał szansę na autopromocję w mediach. Press-Service obliczył, że nazwę miasta wymieniono w 592 publikacjach na temat serialu Ojciec Mateusz[1]. Serial od początku emisji bije rekordy oglądalności[2]. Część turystów odwiedzających Sandomierz decyzję o przyjeździe do miasta podjęła wyłącznie z powodu oglądania serialu. Zazwyczaj najbardziej chcą zobaczyć plebanię, czyli dom serialowego księdza detektywa i drewniany kościół parafialny Ojca Mateusza oraz rynek, po którym na rowerze jeździ Artur Żmijewski (w sutannie), odtwórca głównej roli. Jednak nie wiedzą, że plebanii ani kościoła w rzeczywistości nie ma w Sandomierzu.

Do takich stwierdzeń uprawniają wyniki badań ankietowych, przeprowadzonych na grupie 411 turystów powyżej 18 roku życia, którzy odwiedzali Sandomierz od września do października 2013 r.[3] Zgodnie z oznaczeniem, widocznym podczas emisji programu w lewym górnym rogu ekranu, serial przeznaczony jest dla dzieci powyżej dwunastu lat. Z uwagi na ograniczenia prawne, nie ankietowano niepełnoletnich, choć bez wątpienia oglądają serial.

Celem badań była próba uzyskania odpowiedzi na pytania: czy serial wpłynął na decyzję turystów o przyjeździe do Sandomierza; jak mocno odwiedzający gród nad Wisłą zapamiętali obraz Sandomierza z Ojca Mateusza i które z serialowych miejsc chcieliby w rzeczywistości zobaczyć w Sandomierzu. W kwestionariuszu ankiety zamieszczono łącznie osiem pytań, sześć zamkniętych, jedno otwarte i jedno półotwarte:

– Czy ogląda Pan/Pani serial Ojciec Mateusz?;

– Serialowa plebania, dom księdza Mateusza Żmigrodzkiego w rzeczywistości znajduje się?;

– Serialowy drewniany kościół, pokazany w Ojcu Mateuszu, w którym główny bohater jest proboszczem, w rzeczywistości znajduje się?;

– Czy serial Ojciec Mateusz wpłynął na Pana/Pani decyzję o przyjeździe do Sandomierza w celach turystycznych?;

– Co z „serialowego” Sandomierza utkwiło Panu/Pani w pamięci najbardziej?;

– Czy rozpoznał/rozpoznała Pan/Pani w Sandomierzu miejsca zobaczone w serialu?;

– Które z miejsc pokazanych w serialu chciałby Pan/Pani zobaczyć w rzeczywistości?;

– Czy w prasie, którą Pan/Pani zazwyczaj czyta widział/widziała informacje na temat serialu Ojciec Mateusz?

Na końcu ankiety zamieszczono metryczkę z pytaniami o: płeć, wiek, wykształcenie, miejsce zamieszkania, status zawodowy.

Z 411 (100,00 procent) ankietowanych turystów 49 (11,92 procent) osób w ogóle nie ogląda serialu. W związku z tym nie uczestniczyli oni w kolejnym etapie badań, ale określono ich cechy społeczno-demograficzne. Osoby nie oglądające serialu reprezentowały dwie grupy wiekowe: 18-25 lat (to osoby uczące się i mieszkające w miastach) oraz 26-35 lat (mieszkańcy miast, legitymujący się wykształceniem wyższym, pracujący).

Z wyłonionej w ten sposób grupy badawczej liczącej 362 (100,00 procent) respondentów, 222 (61,33 procent) stanowiły kobiety, 140 (38,67 procent) mężczyźni. 101 (27,90 procent) osób deklarowało okazjonalne oglądanie Ojca Mateusza – 89 (88,12 procent) mężczyzn, 12 (11,88 procent) kobiet. Z kolei 261 (72,10 procent) osób, z tego 205 (78,54 procent) kobiet, 56 (21,46 procent) mężczyzn potwierdziło regularny kontakt z serialem. Z 362 (100,00 procent) badanych 169 (46,68 procent) osób było powyżej 56 roku życia, 103 (28,46 procent) osób znalazło się w grupie wiekowej 46-55 lat, 45 (12,43 procent) badanych w grupie 36-45 lat, 25 (6,90 procent) respondentów reprezentowało grupę wiekową 26-35 lat, natomiast 20 (5,53 procent) osób znalazło się w grupie 18-25 lat. Nieliczni respondenci reprezentowali wykształcenie podstawowe i wyższe, większość zawodowe i średnie. 53,31 procent respondentów (193 osób) mieszka na wsi, 46,69 procent (169) w mieście.

Na pytanie, gdzie w rzeczywistości znajduje się serialowa plebania, dom głównego bohatera księdza Mateusza Żmigrodzkiego (Ojca Mateusza) 297 (82,04 procent) respondentów odpowiedziało, że w Sandomierzu. 65 (17,96 procent) osób w ogóle nie wiedziało, gdzie znajduje się prawdziwa plebania. W rzeczywistości drewniany dom z okazałym gankiem znajduje się w prawobrzeżnej dzielnicy Warszawy, w Radości[4]. Taki sam wynik dały odpowiedzi na pytanie, o lokalizację drewnianego kościoła pokazanego w Ojcu Mateuszu. Świątynia naprawdę jest w Gliniance, w gminie Wiązowna w powiecie otwockim (województwo mazowieckie). To XVIII-wieczna budowla pod wezwaniem świętego Wawrzyńca[5].

Po pięciu latach od emisji pierwszego odcinka serialu, dzisiaj Sandomierz nazywany jest miastem „Ojca Mateusza”. Mylne jest wyobrażenie turystów o tym, że każdy obraz pokazany w serialu został nagrany w Sandomierzu. Niektóre sceny plenerowe nagrywano w innych miejscach niż Sandomierz. Część architektury przedstawionej na ekranie nie pochodzi z Sandomierza. To jednak turyści przypisują jej obecność w grodzie nad Wisłą. Stąd właśnie wyobrażenie widzów, że plebania i drewniany kościół, w którym urzęduje ksiądz Mateusz Żmigrodzki, znajdują się w Sandomierzu. Po przyjeździe do miasta turyści często pytają o możliwość zwiedzania kościoła i plebanii. Odwiedzający niemalże cały czas odwołują się do serialu – wciąż chcą oglądać miejsca związane z produkcją telewizyjną. Raz doszło do sytuacji, że organizator pielgrzymki parafialnej zadzwonił z pytaniem, czy niedzielne zwiedzanie Sandomierza można rozpocząć od mszy w drewnianym kościele, następnie zwiedzić plebanię[6].

Okazuje się, że turyści znakomicie rozpoznają w Sandomierzu miejsca zobaczone w serialu. 362 (100,00 procent) osoby udzieliły właśnie takiej odpowiedzi: „tak, od razu rozpoznałem/rozpoznałam w Sandomierzu to, co zobaczyłem/zobaczyłam w serialu”. Na kolejne pytanie, co z serialowego Sandomierza najbardziej utkwiło w pamięci, respondenci najczęściej wskazywali sandomierski rynek, po którym na rowerze jeździ „Ojciec Mateusz”. Wskazywali też na komisariat policji i mylnie wymieniali plebanię i drewniany kościół, a więc miejsca pokazywane niemalże w każdym odcinku. Tymczasem niektóre sceny realizowano również w innych miejscach miasta: pod katedrą, na bulwarze nad Wisłą, w uliczkach Starego Miasta. Takich odpowiedzi ankietowani nie udzielali.

Według autora niniejszego tekstu, wynika to z faktu, że respondenci sięgają pamięcią do ostatnich odcinków, które widzieli w telewizji. Nie pamiętają szczegółów z serii emitowanych dużo wcześniej. Na pytanie, które z miejsc pokazanych w serialu chciałby/chciałaby Pan/Pani zobaczyć w rzeczywistości, najczęściej wskazywano rynek, komisariat, plebanię i kościół oraz pałac biskupa, pokazany w serialu jako miejsce urzędowania biskupa, przełożonego księdza Mateusza.

Aby ułatwić turystom zwiedzanie miejsc związanych z nagrywaniem serialu, Urząd Miejski w Sandomierzu wydał specjalną broszurę skierowaną do turystów, zatytułowaną Śladami Ojca Mateusza. Wydawnictwo zawiera mapę z zaznaczonymi miejscami realizacji zdjęć. Znalazły się też opisy niektórych zabytków. W sezonie na straganach z pamiątkami można kupić kubki z nadrukiem „Ojciec Mateusz”. W odpowiedzi na pytania odwiedzających o miejsca, w których nagrywano serial, sandomierskie Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, zajmujące się między innymi turystyką przyjazdową do miasta, stworzyło program wycieczki „Śladami Ojca Mateusza, czyli w poszukiwaniu filmowych miejsc”. W opisie wycieczki można znaleźć propozycję spaceru przez Rynek Starego Miasta jako miejsca akcji wielu scen serialu. Organizator proponuje także obecność przy Bramie Opatowskiej, gdzie tylko w pierwszych odcinkach był serialowy przystanek autobusowy, przy komendzie policji (ulica Żydowska), na dziedzińcu Podziemnej Trasy Turystycznej, gdzie scenarzyści ulokowali serialowy dom publiczny i kryjówkę przestępcy[7].

W Sandomierzu brakuje miejsc jednoznacznie kojarzonych z serialem. Wiosną 2013 r. władze miasta zapowiedziały powstanie Spiżarni Sandomierskiej – sklepiku z produktami regionalnymi. Sklep miał być zlokalizowany przy ulicy Sokolnickiego na Starówce. W zamyśle producentów serialu i władz miasta, w sklepiku zakupy mieli robić bohaterowie. Serialowy sklepik miał funkcjonował w rzeczywistości, a na ekranie pojawiać się bardzo często. Spiżarnia była odpowiedzią na oczekiwanie turystów, szukających miejsc mocno kojarzonych z serialem[8]. W 2013 r. sklepik jednak nie powstał. Za to prywatni przedsiębiorcy skorzystali z popularności serialu. W 2009 r. przy ulicy Staromiejskiej powstało miejsce noclegowe „Dworek Ojca Mateusza” w zaadaptowanym do tego celu XIX-wiecznym dworku Skorupskich[9]. Wiosną 2013 r. przy ulicy Opatowskiej prywatny inwestor otworzył pizzerię „Don Mateo”[10]. Przy ulicy Sokolnickiego funkcjonuje też sklep z pierogami. Na banerze wiszącym przed lokalem widnieje napis „Tu jada o. Mateusz”. Właścicielem sklepu jest Grzegorz Stolarski, jednocześnie właściciel agencji castingowej, zajmującej się poszukiwaniem statystów do serialu Ojciec Mateusz. Działalności agencyjnej nie rozpocząłby, gdyby nie obecność serialu w mieście. Dla producentów to opłacalna kooperacja. Wynajęcie tutejszej agencji generuje niższe koszty działalności, niż wynajęcie agencji na przykład z Warszawy.

Dla turystów największą atrakcję stanowią sławne osoby. Wiele grup wycieczkowych przyjazd do miasta chciałoby zgrać z obecnością aktorów. Turyści często też pytają wprost, czy zobaczą Artura Żmijewskiego, odtwórcę roli księdza Mateusza, a pytania kiedy będą „kręcić” serial, padają bardzo często. Ekipa przyjeżdża do Sandomierza kilka razy w roku. Średnio trzykrotnie latem i raz wiosną, jesienią i zimą.

Wybór Sandomierza na miejsce jednodniowego lub kilkudniowego wypoczynku dla 323 (89,23 procent) badanych był nieprzypadkowy, a dla 39 (10,77 procent) decyzja o przyjeździe do miasta nie była związana z oglądaniem Ojca Mateusza. 294 (81,21 procent) respondentów przyjechało do Sandomierza tylko dlatego, że zobaczyło miasto w serialu. Gdyby nie serial, nie przyjechaliby tu nigdy. Szukali odpowiedzi na pytanie, czy miasto w rzeczywistości wygląda jak w serialu. 29 (8,01 procent) osób wiedziało o zabytkowych walorach miasta, ale oglądanie serialu tylko przyspieszyło decyzję o przyjeździe. Z kolei dla 39 (10,78 procent) pytanych serial nie miał żadnego wpływu na decyzję o wizycie w Sandomierzu.

Mając na uwadze powyższe wyniki ankiety, można domniemywać, że – widoczny od 2009 r. – wzrost liczby odwiedzających Sandomierz wiąże się z emisją serialu. Według danych sandomierskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, w 2008 r. Sandomierz odwiedziło około 80 tysięcy turystów. W tym samym czasie inne atrakcje turystyczne w regionie: Park Jurajski w Bałtowie, Pałac w Kurozwękach cieszyły się większą popularnością[11]. Liczba turystów w Sandomierzu zwiększyła się trzykrotnie, gdy miasto zaistniało w telewizji[12]. Według szacunków Urzędu Miejskiego w Sandomierzu, w 2012 r. miasto odwiedziło około 300 tysięcy turystów[13]. Serial pozytywnie wpłynął na życie publiczne w Sandomierzu[14].

Ojcem Mateuszem i tym, co dzieje się wokół niego interesują się media. Press-Service Monitoring Mediów zbadał, które produkcje telewizyjne emitowane w okresie od stycznia do czerwca 2013 r. miały największą wartość medialną dla miast. Oprócz Warszawy, Łodzi, Bydgoszczy na promocji – według Press Service – najwięcej skorzystał Sandomierz, którego nazwę w kontekście Ojca Mateusza wymieniono w mediach aż 592 razy. Drugie miejsce dotyczyło Łodzi, trzecie Warszawy. Sandomierz był obiektem zainteresowania głównie mediów regionalnych. 55 procent tej liczby stanowiły publikacje w regionalnym dzienniku „Echo Dnia” (również mutacja „Podkarpacie”) – wydanie papierowe oraz internetowe („echodnia.eu”), serwis internetowy „Gazety Wyborczej” „kielce.gazeta.pl” oraz serwis internetowy Radia Kielce „radio.kielce.pl”[15].

Warto przypomnieć, że ankieta zawierała też pytanie, czy w prasie, którą Pan/Pani zazwyczaj czyta, widział/widziała Pan/Pani informacje na temat serialu Ojciec Mateusz. Twierdząco odpowiedziało jedynie 25 (6,90 procent) osób. 337 (93,10 procent) badanych nigdy nie spotkało się z informacją prasową na temat serialu. Trudno jednak rozstrzygnąć, dlaczego ankietowani nie natrafili na informacje, czy dlatego, że nie było ich w prasie, którą czytają, czy dlatego, że nie sięgają po media drukowane.

Sandomierz zyskał między innymi dlatego, że miejsce akcji Ojca Mateusza osadzono w prawdziwej miejscowości, a nie fikcyjnej. Przykładowo akcja serialu Na dobre i na złe dzieje się w fikcyjnym szpitalu klinicznym w fikcyjnej Leśnej Górze. W serialu M Jak Miłość część bohaterów mieszka w fikcyjnej Grabinie i Gródku. Co do miejsca akcji Ojca Mateusza jest odwrotnie, miasto istnieje naprawdę, a część plenerów prezentowanych w produkcji to zabytki Sandomierza. Bohaterowie wymieniają nazwę miasta istniejącego w rzeczywistości, samochody posiadają prawdziwe numery rejestracyjne powiatu sandomierskiego „TSA”, główny bohater mieszka w Sandomierzu, a do większości zdarzeń kryminalnych dochodzi w tym mieście. Z kolei samego sukcesu serialu należy dopatrywać się w prostej i zabawnej fabule, zrozumiałej dla odbiorców. Główny bohater jest osobą duchowną, a to kategoria społeczno-zawodowa bardzo często ukazywana w polskich serialach po 1989 roku[16]. Telewizja Polska wiedzie prym w emisji seriali fabularnych i obyczajowych, w których zakonnicy, zakonnice, księża diecezjalni są głównymi bohaterami. Według Beaty Łaciak, badającej seriale w ujęciu socjologicznym, osoby duchowne stanowią atrakcyjny temat dla fabuły, ponieważ są okryci pewną tajemnicą. Na ekranie następuje „odczarowanie” tych postaci, z którymi przecież ludzie nie stykają się w życiu codziennym[17]. Według wspomnianej autorki, „serialowe przedstawienie księży to przede wszystkim prezentacja wzoru dobrego kapłana, oddanego wiernym przewodnika i opiekuna, którego silna wiara pozwala uniknąć pokus, a zaangażowanie w sprawie parafii daje satysfakcję i poczucie spełnienia”[18]. Beata Łaciak zauważyła: „Według deklaracji Polaków ksiądz jako kategoria zawodowa cieszy się wysokim poważaniem tylko u około 40 procent respondentów i wynik ten nie zmienia się od lat. Można więc sądzić, że serialowy pozytywny wizerunek duchownych nie jest traktowany jako odzwierciedlenie rzeczywistości, a raczej odzwierciedlenie marzeń części wiernych o dobrym, mądrym i wyrozumiałym i wspierającym przewodniku duchowym, do którego można się zwrócić z każdym problemem”[19].

Serialowego księdza Mateusza Żmigrodzkiego cechuje empatia. Ojciec Mateusz nie odwraca się od żadnego człowieka. Broni i nie przekreśla go, nawet jeżeli popełnił ciężki grzech lub przestępstwo. Główny bohater postępuje zgodnie z nauczaniem kościoła katolickiego. Jest przykładem wzorowego duchownego. Angażowanie się w rozwiązywanie zagadek kryminalnych to właśnie pomoc drugiemu człowiekowi. Za tragedią zazwyczaj stoją ludzkie problemy i uczucia, które dostrzega ksiądz Mateusz. Telewizja Polska chętnie pokazuje seriale z duchownymi w roli głównej. Zdaniem profesora Wiesława Godzica, księża pokazywani są w dobrym świetle, ponieważ stanowią oni element polskiej tradycji ludowej. Według przywoływanego medioznawcy, Telewizja Polska wykorzystuje ten motyw, licząc na większą oglądalność[20].

Odcinki pierwszego sezonu Ojca Mateusza wyemitowano w niedzielę, zaraz po programie informacyjnym Teleexpres, o godzinie 17.20. W marcu 2010 r. premierową emisję przeniesiono na czwartek, na godzinę 20.20. Powtórki telewizja emituje w sobotę o godzinie 17.20 (wcześniej w niedzielę). Poza jesienno-wiosenną ramówką, czasem premier, Telewizja Polska powtarza odcinki. W czwartkowym paśmie serial ma największą oglądalność spośród wszystkich programów nadawanych w tym czasie w innych stacjach. Telewizji Polskiej daje to niekwestionowaną przewagę antenową. Siódmy sezon śledziło w czwartkowe wieczory średnio 4,5 miliona osób. W marcu 2012 r. zbadano oglądalność każdego odcinka serialu. Za każdym razem widownia nie spadała poniżej czterech milionów czterystu tysięcy widzów, co dało TVP prawie trzydziestoprocentowy udział w oglądalności. Pod tym względem stacja zdecydowanie wyprzedziła konkurencję[21]. Prawdopodobnie największą oglądalność zanotował szósty odcinek pierwszej serii, prawie siedem milionów widzów[22]. W jesiennej ramówce od 1 do 29 września 2013 r. w grupie wiekowej ogólnej, powyżej 4 roku życia Ojciec Mateusz uplasował się na piątym miejscu najchętniej oglądanych programów. Przed telewizorami zasiadła ponad czteromilionowa widownia, co dało Telewizji Polskiej udział w wieczornym paśmie na poziomie 31,04 procent[23].

Przeprowadzone badania uprawniają do stwierdzenia, że wybranie Sandomierza przez większość osób, które przyjechały do miasta w celach turystycznych było podyktowane obejrzeniem Ojca Mateusza. Należy uznać, że wzrost liczby turystów w Sandomierzu ma bezpośredni związek z emisją serialu. Obraz zobaczony na ekranie i zapamiętany odwiedzający chcą przekładać na rzeczywistość – chcą być w miejscach kojarzonych z produkcją. Takie osoby należałoby określić mianem turystów serialowych. W ten sposób w mieście wykształciła się turystyka serialowa, „napędzana” kolejnymi odcinkami. To pojęcia, które w kontekście Sandomierza wcześniej nie funkcjonowały. Popularność serialu przekłada się na atrakcyjność Sandomierza. Miasto staje się celem podróży, a kluczową rolę odgrywa tu obraz zobaczony w telewizji. Spadające zainteresowanie produkcją i oglądalność mogą mieć wpływ na zmniejszenie ruchu turystycznego. Zaprezentowane badania mają charakter wstępny. Sygnalizują potrzebę przeprowadzania kolejnych, bardziej szczegółowych badań. Wraz z zakończeniem emisji serialu, wielce prawdopodobny będzie spadek zainteresowania Sandomierzem, bowiem turystyka serialowa trwa, dopóki kolejne odcinki trafiają na antenę. Wtedy ważne mogą okazać się kolejne badania, już nie turystów, ale mieszkańców Sandomierza, w tym przedsiębiorców, określające wpływ Ojca Mateusza na poszczególne dziedziny życia społecznego i gospodarczego.

 

Przypisy

 

[1] BG, PR (2013), Sandomierz najlepiej spośród miast promuje się w serialu, dostępny na WWW: http://www.press.pl/personalia/pokaz/42779,Sandomierz_-Lodz_-Warszawa---najwiecej-korzystaja-na-promocji-w-serialach, dostęp 25 listopada 2013.

[2] /GOP/ (2009) Sandomierz > Nowy rekord „Ojca Mateusza”. Szósty odcinek obejrzało prawie 6,9 miliona widzów!, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090106/AKTUALNOSCI/899839637, dostęp 25 listopada 2013.

[3] Badania ankietowe przeprowadził autor niniejszego opracowania od września do października 2013 r.

[4] Kawczyńska, M. (2013), OJCIEC MATEUSZ 9 sezon. PLEBANIA ojca Mateusza jest POD WARSZAWĄ. Jak wygląda dom księdza Mateusza?, dostępny na WWW: http://superseriale.se.pl/seriale/ojciec-mateusz-9-sezon-plebania-ojca-mateusza-jest-pod-warszawa-jak-wyglada-dom-ksiedza-mateusza_312311.html, dostęp 26 listopada 2013.

[5] Zob. więcej: http://www.wartozwiedzic.pl/glinianka/541, dostęp 26 listopada 2013], zob. też: http://www.rozmaitoscilokalne.pl/warto-przeczytac/wywiad/272-kosciol-w-serialu.html, dostęp 26 listopada 2013.

[6] Autor niniejszego opracowania od piętnastu lat jest zawodowym przewodnikiem z państwowymi uprawnieniami po Ziemi Sandomierskiej, w sezonie letnim mający czynny kontakt z turystami.

[7] http://pttk-sandomierz.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=60:ladami-ojca-mateusza&catid=1:wycieczki-jednodniowe&Itemid=99, dostęp 26 listopada 2013.

[8] GOP (2013), Spiżarnia Ojca Mateusza w Sandomierzu - kolejna gratka dla miłośników serialu, dostępny na WWW: http://www.strefabiznesu.echodnia.eu/artykul/spizarnia-ojca-mateusza-w-sandomierzu-kolejna-gratka-dla-milosnikow-serialu, dostęp 26 listopada 2013.

[9] Zob. więcej: http://www.dworekojcamateusza.pl/, dostęp 26 listopada 2013.

[10] (GOP) (2013), „Don Mateo” - jedna z najmłodszych restauracji w Sandomierzu wabi Włochów i… miłośników „Ojca Mateusza”, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131012/JEDZENIEIZABAWA0101/131019641, dostęp 26 listopada 2013.

[11] Gajda-Zadworna J., Miłosz M. (2011), Ojciec Mateusz zmienia Sandomierz, dostępny na WWW: http://www.rp.pl/artykul/803590.html?print=tak&p=0, dostęp 26 listopada 2013, zob. też: Cichocka L. (2011), Turystyczne hity świętokrzyskiego. Największą atrakcją Bałtów, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110427/TURYSTYKA03/152791188, dostęp 26 listopada 2013, zob. też Płaza M. (2011), Jak skusić turystę?, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070515/POWIAT0109/70514106, dostęp 26 listopada 2013.

[12] Radio Leliwa (2012), Rekordowa liczba turystów odwiedziła Sandomierz, dostępny na WWW: http://www.leliwa.pl/news/show/rekordowa_liczba_turystow_odwiedzila_sandomierz, dostęp 26 listopada 2013]

[13] Gmina Sandomierz - Udany sezon turystyczny, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/99999999/POWIAT0109/20739605, dostęp 26 listopada 2013.

[14] Zob. więcej: Leszczyński M. (2013), Ojciec Mateusz, Sandomierz i... turystyka, dostępny na WWW: http://www.ujk.edu.pl/infotezy/ojs/index.php/infotezy/article/view/64/177, dostęp 26 listopada 2013.

[15] BG, PR, Sandomierz najlepiej spośród miast promuje się w serialu.

[16] Łaciak B. (2013), Kwestie społeczne w polskich serialach obyczajowych – prezentacje i odbiór, Warszawa, s. 78.

[17] Jw.

[18] Jw., s. 88.

[19] Jw., s. 82.

[20] Godzic W. (2009), TVP: antena czy ambona, rozmowę przeprowadziła Donata Subbotko, dostępny na WWW: http://wyborcza.pl/1,75475,7217570,TVP__antena_czy_ambona.html, dostęp 30 listopada 2013.

[21] pp (2012), ”Ojciec Mateusz” stracił ponad milion widzów, dostępny na WWW: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/ojciec-mateusz-stracil-ponad-milion-widzow, dostęp 1 grudnia 2013.

[22] /GOP/ (2009), Sandomierz > Nowy rekord „Ojca Mateusza”. Szósty odcinek obejrzało prawie 6,9 miliona widzów!, dostępny na WWW: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090106/AKTUALNOSCI/899839637, dostęp 1 grudnia 2013.

[23] Znane seriale wciąż najchętniej oglądane, dostępny na WWW: http://biznes.pl/magazyny/media/telewizja/znane-seriale-wciaz-najchetniej-ogladane,5579949,magazyn-detal.html, dostęp 1 grudnia 2013.